poniedziałek, 29 listopada 2010

Karczochy ... odsłona pierwsza ...;))

jak go zobaczyłem to mi ślinka pociekła...;))
przytachałem do domu i...

Karczochy alla Romana


Obrazek
zostawiamy około 5 cm ogonka

Obrazek
to co twarde odcinamy i około 1.3 wysokości główki karczocha

Obrazek
łyżeczką usuwamy środek karczocha...
 pogiąłem łyżeczkę...:(

Obrazek

za karę go w wodzie z octem podtopiłem...;))
i żeby nie zczerniał przez przypadek..może być woda z cytryną..nawet lepiej...;))

Obrazek

czosnek ,natka pietruszki, oliwa od baby, bułka tarta i szczypta soli...powinna być jeszcze mięta, ale nie lubię...;))
znaczy coby tę dziurę zatkać...

Obrazek

i na oliwę...

Obrazek

a po 2 minutach się rozmyśliłem, namyśliłem i chlupnąłem wody...tak do połowy...

Obrazek

po 20 minutach zmiękł...i prosił o wyjęcie...

Obrazek


Obrazek


Obrazek

a do tego białe i grzanki...;))

chociaż może to być super contorno do mięs wszelakich... w przepisie oryginalnym co prawda nie każą pieprzyć, ale połowę zjadłem bez, a połowę posypałem pieprzem i wcale mu to nie zaszkodziło...:))

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))