sobota, 29 września 2012

maccheroni con radicchio e gorgonzola..;)

niby miało być dobre...
maccheroni albo inne świeże do gara...
znaczy maccheroni con radicchio e gorgonzola...
radicchio na patelnię z oliwą i ząbkiem czosnku...
gorgonzolę na drugą patelnię z mlekiem...
radicchio posolić czosnek wypieprzyć...
gorgonzolę rozpuścić i sru do radicchio...
i wymiąchać...
maccheroni do radicchio..
i wymiąchać..
posypać parmiggiano
i wymiąchać...
dać mu odpocząć ze 2 minuty i na talerz..:)

Obrazek

wersja dla głodnych , a nie estetów...
Obrazek


znaczy i było dobre...:)

piątek, 28 września 2012

mielone i kruche ciasto na oliwie..;)

sobie miałem mielonych zrobić...znaczy już od kilku dni miałem, ale czasu nie miałem...;)
i już wymiąchałem mięso z bułką, jajkiem, cebulą, czosnkiem, szałwią, oregano, pecorino, pieprzem i solą... takie dobre miały być...
miałem już kulki nawet lepić, ale wdałem się w dyskusję na temat ciasta kruchego na oliwie..znaczy z Anią M. się wdałem..
że niby się nie da...
no to namiąchałem tego kruchego na oliwie...od ust sobie odjąłem i te mielone na nim położyłem, dla estetyki rzuciłem tej papryki udającej fasolkę szparagową..srujnąłem sosu pomidorowego i do pieca...;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


ale , żeby moje poświęcenie dla nauki nie było zbyt wielkie ukręciłem sobie cztery mielone...:D
z opuncją w charakterze grzybków...
Obrazek

pere al forno con vino rosso..:)

jako, że postanowiłem ...w myśl zaleceń osobistej pani doktor... zadbać o siebie, przebiegając obok mojego ulubionego warzywniaka zadobyłem surowiec na deser... ;)
obsypałem cukrem...srujnąłem rosso i wrzuciłem garstkę goździków..

Obrazek

Obrazek

a teraz chwilka relaksu przed sprzątaniem...:D

Dorada al forno..niby po sycylijsku..;)

nalatałem się jak głupi dzisiaj..czasu na gotowanie zero..ale tak w przelocie ..znaczy najpierw obok rybnego przebiegałem, więc sobie 1/5 dorady wyłudziłem...znaczy za 4/5 zapłaciłem...;)
podgotowałem z lekka, przebiegając przez kuchnię, ziemniaki...
wróciłem z dachu z zielskiem i wraziłem do ryby...
znaczy pietruszkę, szałwię, tymianek...popieprzyłem i posoliłem też..;)
wszystko do foremki z oliwą...

Obrazek

posypałem oregano...
i sru bianco...bo rybka lubi pływać przecież...
sobie znaczy też, bo nie dość, że biegam z wywieszonym ozorem to jeszcze 35 C w cieniu jest...:(
i do pieca... na 30 minut i 200 C... co ma mieć lepiej ode mnie..;)
i taka refleksja mnie naszła ...
jak ktoś ma za duży ogonek to nie wszędzie się zmieści..znaczy a propos dorady, żeby nie było..;>
Obrazek

w każdym razie mogę polecić...
chociaż następnym razem opiekę ją też na koniec od góry nieco..znaczy dla koloru bardziej niż efektów smakowych...;)

czwartek, 27 września 2012

Pere al forno con ricotta...;)

najpierw kazali dobrze wymyć i posmarować miodem...
i do piekarnika na 30 minut...
posmarowałem i wraziłem...
potem kazali znów posmarować..miodem znaczy...
i nadziać ricottą z pokruszonymi amaretti i znów do piekarnika...
znaczy nadziałem i wraziłem...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

o jedzeniu nic nie mówili..znaczy samowolnie zeżarłem..;)

środa, 26 września 2012

mafaldine ai funghi secchi...;)

postanowiłem urozmaicić swoje życie kulinarne i zainwestowałem w mafaldine..;)
w sumie to chciałem sobie cannelono wziąć z półki, ale doszedłem do wniosku, że przecież nie mam czasu...
znaczy mafaldine ai funghi secchi..że niby z grzybami suszonymi...;)
najpierw , żeby za łatwo nie było musiałem sobie sos ugotować...czosnek i peperoncino na oliwę...potem pucha pomidorów... sól, szczypta cukru...
a potem sru pokrojone i uprzednio zamoczone grzyby...i chlust wody , w której się moczyły...10 minut na ostrym ogniu...mafaldine, natka...

Obrazek

Obrazek

i to jest bardzo dobre..:D
zostałem obdarowany taką papryką, która udaje fasolkę szparagową... niby ostrzegali, że ostra, ale nie stwierdziłem...znaczy coś muszę wymyślić... ;>
Obrazek

wtorek, 25 września 2012

gruszki z gorgonzolą..;)

w sumie dzisiaj czasu specjalnie nie miałem, więc powtórka z wczoraj..tyle tylko, że nauczony doświadczeniem odwiedziłem mojego ulubionego rzeźnika...różnicę widać od razu..:)

Obrazek

Obrazek

a dla urozmaicenia wymyśliłem sobie deserek..
znaczy złożyłem do kupy dwa włoskie przepisy i zrobiłem po swojemu...
jeden nakazywał wymieszać gorgonzolę z pieprzem włożyć w gruszkę i zapiec..drugi owinąć kawałki gruszki w boczek i polać sosem z gorgonzoli po zapieczeniu..
znaczy nadziałem gorgonzolą z pieprzem i owinąłem boczkiem..i zapiekłem...
Obrazek

Obrazek

i przyznaję, że do momentu kiedy posypałem to sobie na talerzu cynamonem, nie potrafiłem wyrobić sobie zdania..
z cynamonem super..:)

niedziela, 23 września 2012

giorno della fica..:D

dzisiaj w mojej kuchni giorno della fica i nie mam tu na myśli organów kobiecych...;)
spaghetti ai fichi d'india... znaczy z opuncją...:D

Obrazek

owoce przetarłem przez sito..znaczy trzeba nasiona pousuwać coby sobie zębów nie połamać... :D
Obrazek

posiekałem peperoncino...
Obrazek

umyłem dokładnie i wielokrotnie rączki w celu wiadomym...:D
wrzuciłem to posiekane do przetartego, dodałem, pecorino, soli i strużkę oliwy..
Obrazek

wymiąchałem najpierw samo ze sobą, a potem jeszcze z makaronem..:D
Obrazek

i
przyznam, że nie spodziewałem się, że może to być takie dobre...ale z tym wyłudzonym peperoncino z lekka przegiąłem..musiałem szybko popić szklanką wina... :D

czas na oczyszczenie pozostałych opuncji... będzie z nich galaretka do sernika na zimno...:D

Obrazek

pod wpływem temperatury owoce opuncji rozpuszczają się co ułatwia dalszą przeróbkę i oddzielenie nasion..;)


Obrazek

to będzie potem..znaczy jak dam radę..;)



linguine z figami i prosciutto crudo..;)

Obrazek

prosciutto i figi podsmażyłem na oliwie z masłem..
srujnąłem na koniec makaron i oliwki, podlałem chochelką wody makaronowej,,popieprzyłem, posoliłem, dodałem parmezanu..
Obrazek

Obrazek

piątek, 21 września 2012

niby melanzane ripiene alla pugliese..prawie znaczy...;)

miałem sobie wczoraj zrobić, ale czasu mi zabrakło..
znaczy bakłażan faszerowany tak jakby pugliese..;)
tak jakby, bo w oryginalnym przepisie nie ma cebuli i zapieka się połówki bakłażanów, a ja poszedłem na całość..;)
Obrazek

zeszkliłem drobno posiekaną cebulę na oliwie i sru to co wydziergałem z bakłażana..też drobno posiekane...
i doszedłem do wniosku, że człowiek tyle bezsensownych rzeczy robi, żeby dobrze zjeść...
no bo po kiego się męczyć i drążyć, żeby za chwilę napchać z powrotem...??;)
jak wystygło to dałem mu jajko, pecorino, czosnek, natkę,bułkę tartą, posiekane kapary , pieprz i sól..
Obrazek

nadziałem i posklejałem tak jak było na początku...
podlałem pomidorowo-bazyliowym sosem i do piekarnika..;>
Obrazek

a jako, że czeka się długo, coby nie umrzeć z głodu przygotowałem sobie mlecz w pomidorach z balsamico..;)
Obrazek

i tak doczekałem zasłużonego posiłku..:D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

czwartek, 20 września 2012

Grzaniec...:DDDD

doszedłem do wniosku, że sobie grzańca zrobię..znaczy wymiąchałem trzy jajka z 300 g miodu i startymi na pył goździkami...

Obrazek

no i oczywiście 300 ml rosso do tego..



domiąchałem 350 g mąki ..proszek do pieczenia

Obrazek

i wraziłem do pieca...
Obrazek

Obrazek

pasta al burro e salvia i figa z kurczakiem..;)

dzisiaj mam dzień kuchenny...
ale po kolei...
znaczy najpierw polazłem do rowu po podzespoły...;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

rzuciłem na oliwę z peperoncino i goździkami,
Obrazek

chlusnąłem balsamico...zredukowałem..chlusnąłem rosso...zredukowałem...popieprzyłem... i o
Obrazek

...
szałwię jeszcze sobie zaposiadłem...drogą kradzieży znaczy...:D
rzuciłem tą kradzioną, razem z kupnym czosnkiem na masło z kapką oliwy..
Obrazek

wywaliłem i w to miejsce wrzuciłem filety z piersi kurczaka...odsączyłem i popieprzyłem mieszanką pieprzu..znaczy białym i czerwonym coby było po polsku i czarnym dla podkreślenia patriotyzmu...;)

na patelnię rzuciłem niedogotowane penne z odrobiną wody... łyczek rosso..zredukowałem i niech się chowają wszelkie sosy do makaronu...:D
Obrazek

Obrazek

poniedziałek, 17 września 2012

Cozze alla gratin..;)

jako, że siłą rozpędu pootwierałem nieco więcej, to sobie talerzyk alla gratin zrobiłem..
znaczy dałem każdej nieco czosnku, natki, pieprzu..kawałeczek masła i otuliłem startym pecorino i bułką tartą...




Obrazek

Obrazek