poniedziałek, 17 września 2012

miecznik alla messinese..;)

pesce spada alla messinese
znaczy te drugie pół sobie wymyśliłem tak właśnie...
a raczej nie tyle wymyśliłem co wynalazłem jeden z wariantów przepisu, który mnie zaciekawił, tym bardziej, że jest charakterystyczny dla Mesyny..;)
kazali drobno posiekać cebulę, czosnek, marchew, pietruszkę i łodygę selera i całe to dobro zesmażyć na oliwie...dodać pinoli i pomidory... w sumie kazali passatę, ale wrzuciłem pokrojone...
wrzuciłem kapary, zielone oliwki, bazylię, podgotowałem i w końcu włożyłem tego miecznika...
srujnąłem jak kazali bianco i przykryłem pokrywką...
znaczy jeszcze 20 minut mam cierpieć..:D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))