Prawdę mówiąc nie wiem, z którego regionu Włoch pochodzi to danie, znalazłem je na jakimś blogu i urzekło mnie swoją prostotą i szybkością wykonania...o smaku nie wspominam, bo to rzecz gustu..mnie smakowało bardzo...:))
Pierś kurczaka pociąłem na kawałki...
a na patelni rozpuściłem kawałek masła
wrzuciłem tam kurczaka i podsmażyłem go w końcowej fazie dodając łyżkę balsamico, łyżkę miodu i łyżkę śmietany, popieprzyłem dość obficie i posoliłem...;)
cały proces gotowania nie zajął mi więcej niż 15 minut...:))
Spożyłem z białym winem i muszę przyznać, że pomimo tego, że niespecjalnie za bianco przepadam i często piję rosso wbrew regułom sztuki, ale w tym wypadku białe było jak najbardziej na miejscu i niezastąpione...:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))