niedziela, 12 grudnia 2010

Risotto ai carciofi...;))

chyba dojrzałem do polubienia risotto...;))

risotto ai carciofi

obrany ząbek czosnku i posiekaną natkę pietruszki na oliwę...najlepiej od baby... i masło...;))

Obrazek

jak czosnek zacznie zmieniać kolor wyciągamy go i wrzucamy pocięte karczochy... (nie piszę o czyszczeniu, bo naturalne chyba...)

Obrazek

chwilkę pozwalamy przejść im smakiem i aromatem czosnku i pietruszki i dolewamy wywar warzywny...ja akurat użyłem rosołu z kurczaka, bo taki miałem pod ręką...;))

Obrazek

no i oczywiście ryż...a potem powtarzamy, aż do końca...mieszanie i dolewanie...
pod koniec solimy, pieprzymy, wyłączamy kuchenkę i kładziemy kawałek masła i posypujemy startym serem...(nie piszę jakim, żeby nie ograniczać inwencji...ja używam pecorino)

Obrazek

na talerzu posypujemy natką pietruszki...;))

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))