poniedziałek, 3 stycznia 2011

pulpety mięsne w sosie cebulowo-śmietanowym...;))

Długo mnie tu nie było z racji konieczności przygotowania w restauracji najpierw Świąt , a potem Sylwestra dla 320 osób. W związku z brakiem czasu i nabytym w związku z tymi przygotowaniami wstrętu i urazu przejściowego do sprzętów kuchennych w domu nie gotowałem nawet wody na herbatę...( do kawy mam mokę).
Ale powiedziałem sobie: bądź mężczyzną i spróbowałem dzisiaj przełamać swój opór psychiczny dotyczący sprzętów kuchennych...;))
znaczy głód mnie zmusił, ale jakoś tak głowę to kompletnie pustą i bez żadnej idei miałem...;)

utoczyłem sobie kilkanaście kuleczek z mielonego z dodatkiem pieprzu, bułki tartej, soli i jajka...obtoczyłem i wrzuciłem na głęboki olej...;)
ze sklepu..nie od baby...;pp

Obrazek

na oliwie od baby zeszkliłem kilka posiekanych ząbków czosnku i cebulę..dużo cebuli...dorzuciłem trochę posiekanej łodygi selera, dla zwiększenia aromatu i zdrowotności.. (coby mi nie ubliżały, że za tłusto i zbyt niezdrowo się odżywiam) podlałem bulionem warzywnym wrzuciłem kuleczki i poddusiłem...jak się już poddusiło chlupnąłem balsamico, potem śmietany...i znowu poddusiłem...

Obrazek

popieprzyłem obficie i wyp... wyłożyłem, znaczy się, na talerz..

Żeby się nie przemęczać, część pulpetów uchroniłem od tego typu sosu, żeby wykorzystać w innych zestawach w najbliższej przyszłości...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))