czwartek, 26 kwietnia 2012

se dzisiaj wykombinowałem..znaczy odłam niemiecki mafii sycylijskiej zachwalał mi karczochy pieczone w żarze... a przecież ogniska sobie w domu nie rozpalę..w sumie głąb jestem.mogłem grilla na tarasie zrobić... następnym razem.. ;)
karczochom oberwałem dwa okółki płatków, obciąłem końcówki, wyrwałem brodę i po rozcapirzeniu posoliłem, popieprzyłem, włożyłem czosnku i wlałem łyżkę oliwy , w każdego...;)

Obrazek

i sru na patelnię..grillową znaczy...;)
Obrazek

do tego zgrillowałem sobie pierś kurczaka, posypałem mieszanką ziołowa, oliwa , balsamico..
i o..:)
Obrazek

miał rację..znaczy Sycylijczyk..;)
Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))