dzisiaj dla leniwych...jutro uzupełnię...:))
wersja dla leniwych zajmuje około 10 minut...wystarczy zmieszać na patelni cime di rape pikantne ze słoika i fasolkę z puszki po lekkim odsączeniu ...
wersja normalna , nieco dłuższa jutro...:))
obiecałem i nie dotrzymałem, ale już nadrabiam...:))
wersja dla mających więcej czasu...
fasolę namoczyć dzień wcześniej i ugotować...
po odcedzieniu wodę użyć do ugotowania cime di rape...
i teraz zachodzą drobne dysonansy...jadłem tę potrawę u dwu znajomych...jeden używał tylko oliwy z oliwek, drugi słoniny..obie wersje były super dobre...chociaż bez peperoncino, które z kolei jest moim wymysłem..;))
po ugotowaniu cime di rape na patelnię z oliwą i podrumienionym czosnkiem rzucamy fasolę i cime ... pokrojoną słoninę wrzucamy tuż po czosnku...cime nie odcedzamy zbytnio dodając trochę wody na patelnię...pieprz i sól do smaku..:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))