niedziela, 5 września 2010

Wyłudzone przepisy...

Wiedziony dążeniem poznania podstaw kuchni włoskiej, łakomstwem i lenistwem zapraszam się skutecznie na obiady do moich włoskich przyjaciół...
Zawsze uznawałem wyższość kuchni domowej , tradycyjnej nad kuchnią restauracyjną, więc mój zapał w tym kierunku, nie wspominając o apetycie , po kilku latach spędzonych na zajmowaniu się hotelem i restauracją ogromny jest...;))


Pasta e piselli
Danie proste, a smaczne i pożywne...

na oliwę rzucamy cebulę i szczypiorek, potem dorzucamy groszek, podlewamy wodą i dorzucamy gałązkę mięty...
makaron gotujemy osobno i na koniec mieszamy wszystko razem...;))
 

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię, ale koniecznie z dodatkiem pancetty, którą podsmażam na początku z posiekaną cebulą. Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  2. a to już wtedy nazywa się rozpusta...:DDD

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))