niedziela, 3 czerwca 2012

karkówka w pomidorach z mietą..;)

Obrazek
przeszedłem samego siebie...znaczy poemat smakowy stworzyłem..;)
zadobyłem trzy plasterki karkówki..cienkie..i najlepiej tłuste...
na oliwę rzuciłem czosnek, kapary i anchois...
potem karkówkę..i sru bianco..i dwie gałązki mięty..z rowu znaczy...
zredukowałem to bianco...pokropiłem balsamico...pomidory...i kapkę wody...dusiłem czas jakiś...posoliłem...wyłożyłem na talerz..polałem sosem..i poprószyłem pecorino...
no i popieprzyłem sobie..znaczy pieprzem w sensie..;)

2 komentarze:

  1. nie używasz wina czerwonego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używam, ale w tym wypadku do potrawy lepiej mi pasowało bianco..do popicia używałem wbrew regule, ze powinno być to samo rosso...
      znaczy dodałem balsamico do potrawy i to przechyliło punkt ciężkości...:)

      Usuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))