piątek, 29 czerwca 2012

Kurczak z karczochami i papryką..;)

co prawda miałem dzisiaj obiadu nie jeść, ale mi się wyjazd o godzinkę przesunął więc sobie namieszałem...;)
na oliwę rzuciłem wyłudzone karczochy..znaczy w lodówce znalazłem, bo mnie Irene obdarowała jak robiła przetwory...anchois, peperoncino i czosnek w plastrach...ogień malutki...potem dołożyłem pierś kurczaka..znaczy w formie plastrów 1 cm...ogień na max...
jak się wybielił chlust bianco i pod koniec redukcji sól, pieprz,suszoną pietruszkę i rozmaryn, paprykę ( ma być nie surowa, ale jędrna)i pokrywkę..znaczy ogienek malutki..poddusiłem..poddusiłem..a potem sru łychę powideł śliwkowych... zredukowałem...
i poprószyłem cacioricottą..na talerzu znaczy..na stole też..:D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))