niedziela, 20 maja 2012

penne z sardynkami..;)

mi takie różne mówią, cobym se babę znalazł... ale sobie tak jedząc pomyślałem...przed wojną to były baby... teraz to taka, ani nie ugotuje, ani nie posprząta, a jeszcze wyźre takie dobre i garów nie pozmywa..;P
znaczy penne rigate nr 29 sobie z sardynkami zrobiłem..;)
oliwę zesmaczyłem czosnkiem , kaparami i anchois...walnąłem sardynki... srujnąłem bianco... pi.. znaczy wrzuciłem pomidorki (pomidorek=mały pomidor ;P) posoliłem, popieprzyłem, dodałem natki pietruszki...

Obrazek

wymiąchałem...
Obrazek

Obrazek

2 komentarze:

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))