poniedziałek, 14 maja 2012

takie sobie spaghetti.;)

sobie tak romantycznie w stronę klimatów sycylijskich odpłynąłem...
znaczy na oliwę walnąłem czosnek, anchois, pistacje i kapary...znaczy już zbierać można.;)

Obrazek

potem dorzuciłem im do towarzystwa cukinię i pomidory..
no i sru bianco..;)
Obrazek

i zredukowałem..
Obrazek

posoliłem, popieprzyłem..wrzuciłem makaron i zeżarłem na łonie myśląc o łonie..znaczy..;)
Obrazek

3 komentarze:

  1. "Bogata" ta Twoja wersja. Ja sama lubie kombinowac z pomidorami na rozne sposoby ale przyznac musze do pomidorow nie dodawalamjeszcze pistacji. Bardzo sa wyczuwalne ? Ciekawa jestem jak taki sosik smakuje.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. delikatny posmak w tle...nie licząc pieprzu staram się nie przeginać w żadnym kierunku..kompozycja była stonowana...:)
      najlepiej spróbuj..:)

      Usuń
  2. No tak- najlepiej sprobowac by sie przekonac.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))