środa, 15 sierpnia 2012

pasta z grillowanymi warzywami..;)

biednemu to zawsze wiatr w oczy..i 45 C i pod górkę..:(
znaczy wczoraj sobie cukinię i bakłażana grillowałem, bo zaposiadłem super balsamico..jako, że moja pojemność, aczkolwiek duża jest limitowana zostało mi co nie co..;)
znaczy wymyśliłem sobie że rzucę na grilla kawałek cycka, usmażę ziemniaki i obiad jest, ale w tym kraju przecież o godzinie 13.05 to wszystko zamknięte jest..
więc przypomniałem sobie, że przecież puszkę tuńczyka mam więc z głodu nie umrę..
wrzuciłem na oliwę cebulę..znalazłem w lodówce..potem te grilowane cukinie i bakłażany..tuńczyka..potem wrzuciłem pomidory..a potem sobie pomyślałem, że cukinia i tuńczyk to lubią bianco..no to się podzieliłem..i sypnąłem pietruszki..bakłażan lubi pecorino, ale tuńczyk woli cacioricottę, więc go zadowoliłem..;)

Obrazek

Obrazek

4 komentarze:

  1. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że zawsze piszesz pod wpływem bianco (dużym...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety Beata jest to zdecydowanie mylne wrażenie...nie stać mnie na taką ilość bianco..;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. znaczy tak dużą, żebym wykazywał oznaki wpływu..:D
      ja mam po prostu dość luźny stosunek do wielu rzeczy..w kuchni się bawię..i ten blog to też moja zabawka..co nie znaczy, że nie szanuję odwiedzających mnie..po prostu chciałbym wszystkim..szczególnie tym, którzy z uporem maniaka twierdzą, że nie umieją gotować, pokazać, że każdy może stworzyć coś naprawdę dobrego...:)
      nawet pod wpływem bianco..;DDD

      Usuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))