czwartek, 26 stycznia 2012

pizza fritta..albo jakoś tak..;D

zgodnie ze starożytnym włoskim przepisem na pizzę wymiąchałem pół kilo mąki z drożdżami i drugie pół z solą..jak już sobie odpoczęło to wymiąchałem razem ..i do lodówki..
posiekałem pomidory suszone,peperoncino, anchois i cime di rape..dodałem oliwek i wymiąchałem z ciastem....
porobiłem kuleczki..

Obrazek

a jak nieco podrosły sru do frytkownicy..
Obrazek

a teraz sobie mogę zagryzać bianco..;)
Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))