środa, 15 stycznia 2014

surówka z radicchio...;)

 Podobno dawno mnie tu nie było...
fakt... jakoś ostatnio dopadły mnie różne upierdliwości zdrowotne rzutujące również na styl żywienia...;)
co prawda mogłoby to stanowić wyzwanie do wymyślania nowych przepisów, ale w połączeniu z brakiem czasu skutkowało menu raczej monotonnym i mało interesującym...
Kluczowym i niezastąpionym składnikiem mojej diety w ciągu ostatnich 2 miesięcy były i są nadal brzoskwinie, najlepiej w stanie nieprzetworzonym i sok brzoskwiniowy...
no ale ileż można...:DDD
tak w ramach zabawy w chowanego, żeby już na te brzoskwinie nie patrzeć, wymiąchałem brzoskwinie z radicchio i kurczakiem, majonez z czosnkiem, solą, pieprzem i balsamico, i tak mi się to miąchanie spodobało, że potem jeszcze razem to wszystko... ;)
co prawda opcja "włoska" przepisu nakazuje pomarańcze i pomija milczeniem kurczaka, ale i tak wyszło dobre...
mogę polecić...:)
Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))