wtorek, 10 lipca 2012

wątróbka w mące z ciecierzycy..;)

sobie stworzyłem rzecz piękną i mogę polecić..ale po kolei..
znaczy wracając z pracy zajechałem sobie do sklepu i ona szefowa działu mięsnego już mi z daleka krzyczy, że nic mi dzisiaj nie da..i w sumie to ja nawet nie miałem zamiaru nic mięsnego..po bułki wstąpiłem, ale skoro ona mi mówi, że nie da to co ja się będę poddawał..;>
a fegatini..??
pobiegła i przyniosła..dała to wziąłem... co jej będę przykrość robił..;)
zerżnąłem cebulkę alla Julka, że niby jak Julienne lubi... i podsmażyłem prawie na chrupko na oliwie..
wywaliłem z patelni..fegatini oprószyłem mąką z ciecierzycy i sru na oliwę..obsmażyłem dwustronnie i srujnąłem im pięćdziesiątkę żubrówki...jak się wypaliło to popieprzyłem bardzo obficie, poprawiłem bianco..wrzuciłem łychę powideł śliwkowych zredukowałem i posoliłem...
a na talerzu poprószyłem płatkami cacioricotty...
miodzio..:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))