poniedziałek, 2 lipca 2012

Arbuz z amaro...:)

natchnienie na obiad złapałem...
Obrazek
w połówce dobrze schłodzonego arbuza wydziergałem sobie dziureczkę, wlałem amaro i było bardzo dobre..:)

2 komentarze:

  1. We Francji w niektorych regionach tak sie czesto podaje melona latem: do srodka wlewa sie na przyklad pineau de charentes... I nie jest to wcale deser, tylko przystawka ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim wykonaniu też nie był to deser tylko drugie danie..:D

      Usuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))