środa, 19 czerwca 2013

strajk głodowy...

w związku z upałami ogłaszam strajk głodowy.znaczy nie gotuję...;)
wymazałem filet z piersi kurczaka oliwą, posoliłem, poleciałem różnokolorowym pieprzem, maznąłem pate z cime di rape, lampascioni i pomidorów suszonych, zbryzgałem bianco i na grilla... kalafiora obsypałem siekanym czosnkiem, oliwa i anchois i w sreberko.. i na grilla... fasolkę czosnek, oliwa, sól, pieprz, bianco i w sreberko i na grilla...cime skropiłem oliwą, bianco, sól, pieprz i czosnek marynowany..i w sreberko i na grilla...
i do pieca..piec na zewnątrz...
i nawet nie zaglądałem..i młode ziemniaki smażone..;)
i bianco..:DD

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2 komentarze:

  1. Kalafior z anachois? To smaczne, osobiście nie przepadam za tym, ale to może jeden z tych smaków do których się trzeba przyzwyczaić i potem bardzo smakuje - jak oliwki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możliwe..do 30 roku życia oliwkami plułem...mnie smakuje...każdy ma własny smak, a pewne zestawienia smakują inaczej niż poszczególne składniki z osobna.. znam osobę, która nienawidzi anchois, ale danie , które przyrządziłem z ich sporym dodatkiem zjadła ze smakiem..:)

      Usuń

Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))