Puglia...królestwo wina i oliwy...kuchnia włoska w pełnym tego słowa znaczeniu... Kilka słów na temat regionu, kuchni...bazy turystycznej... kilka porad gdzie warto zajrzeć, i które miejsca omijać szerokim łukiem...:)
czwartek, 27 marca 2014
spaghetti, vongole , karczochy...;)
same afrodyzjaki... znaczy vongole i karczochy ze spaghetti...
a takie dobre mi wyszło, że przy trzeciej porcji pomyślałem sobie, że jednak mogłem sąsiadkę zaprosić, bo to grzech tak samemu jeść..;)
Vongole otworzyłem przy udziale bianco i czosnku, jednocześnie w drugim rondelku poddusiłem karczochy. Nie lubię zbyt wysuszonych małży, a karczochy jednak potrzebują nieco więcej czasu..wymieszałem razem zostawiając chwilkę na ogniu , żeby smaki się przegryzły i dodając pomidory...
makaron, ostatnie poprószenie pieprzem już na talerzu i gotowe..;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńzapewniam, że smakuje..:)
UsuńNa pewno?;-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie..;)
Usuń