Obdarowali mnie pigwą i musiałem coś z nią zrobić...
Znaczy zrobiłem takie cóś do przegryzania..nie nazwę tego marmoladą, bo jest stanowczo twardsze...
1 kg pigwy wydrążonej, 0,7-1 kg cukru, sok z cytryny... pigwę do gara,
zalac wodą i gotować, aż się rozleci...potem przepuścić przez sito, znów
do gara i gotować na wolnym ogniu ze wszystkimi dodatkami, aż się
zacznie odklejać od garka..ja dodałem jeszcze peperoncino... wyłozyć na
marmur, uformować prostokąt wys 3 cm..jak wystygnie pokroić w
kostkę..zostawić do obsuszenia i potem poowijać w pergamin..i jeść..
tyle przepis i w sumie oprócz zaleceń formatowych i dodania peperoncino, które uwielbiam wszystko zgodnie z nim...;)
pokroić w kostkę i podjadać...;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))