Puglia...królestwo wina i oliwy...kuchnia włoska w pełnym tego słowa znaczeniu... Kilka słów na temat regionu, kuchni...bazy turystycznej... kilka porad gdzie warto zajrzeć, i które miejsca omijać szerokim łukiem...:)
środa, 5 grudnia 2012
Risotto ai cardi..;)
Kard, albo jak kto woli karczoch hiszpański...
roślina podejrzewana całkiem zasadnie o właściwości afrodyzjakalne... popularna we Włoszech i stawiana wyżej niż karczochy ...
niestety ..podobnie jak piękna kobieta wymaga długiej obróbki...
ale podobnie jak w przypadku kobiet.. warto, bo po pozbyciu się kolców i łykowatych wiązek naszym udziałem stają niezapomniane walory smakowe..;)
cieniutkimi plasterkami dymki zesmaczyłem masło..wrzuciłem na to pociętego karda....potem stostowałem ryż i sruuu bianco...
a po zredukowaniu wywar warzywny..w połowie natka pietruszki..a na koniec pecorino, kawałeczek masła, pieprz i chwilka odpoczynku..;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))