Puglia...królestwo wina i oliwy...kuchnia włoska w pełnym tego słowa znaczeniu... Kilka słów na temat regionu, kuchni...bazy turystycznej... kilka porad gdzie warto zajrzeć, i które miejsca omijać szerokim łukiem...:)
niedziela, 15 stycznia 2012
Wyłudzone obiady ... karczochy na sposób sycylijski...;)
nie odmawiam sobie jednak jedzenia, więc mam zapas obfotografowanych przepisów, które powoli będę starał się pokazać...:)
wyłudziłem sobie, a raczej zostałem wyłudzony na obiad... w sumie to nawet gdybym bardzo nie miał ochoty na robienie zdjęć, zostałbym do tego zmuszony, bo moi znajomi są przyzwyczajeni, że nie zaczną jeść dopóki nie obfotografuję...:D
Pewnie jest przewidziany jakiś specjalny zestaw mąk piekielnych za karę, ale trudno...poświęcę się...;)
Oczyszczone i nieco otwarte karczochy faszerowane są mieszaniną cebuli, czosnku i natki pietruszki ...
upchnięte w garnku ogonkami do dołu...chlust oliwy i woda do około połowy wysokości garnka...
po około 30 minutach gotowania pod przykryciem możemy zaczynać ucztę..:)
przepis ten pochodzi jak już wspomniałem z Sycylii i jest przekazywany z pokolenia na pokolenie w rodzinie mojego znajomego...:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz jest wprawdzie moderowany, ale zawsze mile widziany...;))