Puglia...królestwo wina i oliwy...kuchnia włoska w pełnym tego słowa znaczeniu...
Kilka słów na temat regionu, kuchni...bazy turystycznej...
kilka porad gdzie warto zajrzeć, i które miejsca omijać szerokim łukiem...:)
poniedziałek, 23 września 2013
kolacja we dwoje znaczy rozwiązanie mojego problemu..;)
O Dio... Aż mi się łezka w oku zakręciła... Te pyszności śnią mi się czasem po nocach. Nawet ten ruch otwierania małży. Uwielbiam świeże. Dzięki za porcję wspomnień i wzruszeń. Pozdrawiam :)
Wygląda apetycznie, ale niestety nie znalazłam jeszcze w sobie odwagi, aby takie dania spróbować ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPaulina, przyznam, że pierwszy raz też podchodziłem do tematu z pewną dozą niepewności...ale poszło...:)
UsuńCzyżby jakieś zmiany? Gratulacje!
OdpowiedzUsuńteraz to raczej kondolencje...;)
UsuńO Dio... Aż mi się łezka w oku zakręciła... Te pyszności śnią mi się czasem po nocach. Nawet ten ruch otwierania małży. Uwielbiam świeże. Dzięki za porcję wspomnień i wzruszeń. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmiód na serce...:)
Usuń